Powrót do galerii

Pierwszoklasiści na Politechnice Gdańskiej

FOT_9223.JPG
FOT_9224.JPG
FOT_9230.JPG
FOT_9231.JPG
FOT_9235.JPG
FOT_9236.JPG
FOT_9242.JPG
FOT_9247.JPG
FOT_9250.JPG
FOT_9252.JPG
FOT_9257.JPG
FOT_9260.JPG
FOT_9261.JPG
FOT_9264.JPG
FOT_9271.JPG
FOT_9277.JPG
FOT_9291.JPG
FOT_9297.JPG
FOT_9308.JPG
FOT_9345.JPG
FOT_9348.JPG
FOT_9354.JPG
FOT_9357.JPG
FOT_9365.JPG
Kiedy
2011-10-25

Zdjęcia
Krzysztof Krzempek
kkrzemp@pg.gda.pl
+48 58 347 21 53
Politechnika Gdańska
Dział Promocji
Gmach Główny, p. 404

Niecodzienni goście odwiedzili Politechnikę Gdańską 25 października 2011 roku. Gromadka „małych studentów” ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Gdańsku zwiedzała stare gmachy uczelni. Na czele klasy I c stanęła wychowawczyni – pani mgr Grażyna Olesiuk.


Przed wejściem do gmachu głównego PG zwiedzających przywitał Dziekan Wydziału Mechanicznego prof. dr hab. inż. Jan Stąsiek, który towarzyszył uczniom podczas całej wycieczki. Około godz. 10 grupę do swojego gabinetu zaprosił szef wszystkich szefów na uczelni – Rektor PG, prof. dr hab. inż. Henryk Krawczyk. Osobiście przywitał się z każdym uczniem, pokazał swoje miejsce pracy, odpowiadał na pytania.


Dzieci zwiedziły także Salę Senatu, czyli miejsce, w którym odbywają się posiedzenia takiej, można powiedzieć, politechnicznej rady starszych. Były na dziedzińcu im. Jana Heweliusza oraz na dziedzińcu im. Gabriela Fahrenheita. Spore zainteresowanie wzbudziło wahadło Foucaulta. Może łatwiej im będzie zapamiętać, że Ziemia kręci się wokół Słońca, a jej obrót powoduje ciągłą zmianę płaszczyzny drgań wahadła.


Kolejnym punktem wycieczki było Laboratorium Mechaniczne. Miejsce to cieszyło się dużym zainteresowaniem, zwłaszcza wśród chłopców. W Sali Papieskiej czekał na dzieci słodki poczęstunek.


Wycieczkę po zakamarkach PG uwiecznił na zdjęciach pan fotograf – mgr inż. arch. Krzysztof Krzempek.


Odwiedziny na Politechnice Gdańskiej na długo pozostaną w pamięci uczniów, pani wychowawczyni, a także z pewnością pracowników PG i studentów, którzy byli niezwykle życzliwi i wyrozumiali dla “młodszych kolegów”.