DZIKI WŁÓCZĘGA

 

Byłem dzikim włóczęgą przez tak wiele dni
Przepuściłem pieniądze na dziwki i gin
Dzisiaj wracam do domu pełny złota mam trzos
zapomnieć chce wreszcie jak podły był los

Już nie wrócę na morze
Nigdy więcej, o nie
Wreszcie koniec włóczęgi
Na pewno to wiem

I poszedłem do baru gdzie bywałem nie raz
Powiedziałem barmance ze forsy mi brak
Poprosiłem o kredyt powiedziała: idź precz
Mogę mieć tu stu takich na skinienie co dzień.

Już nie wrócę na morze...

Gdy błysnąłem dziesiątka to skoczyła jak kot
I butelkę najlepszą podsunęła pod nos
Powiedziała zalotnie: co chcesz mogę ci dać
Ja jej na to: ty flądro, spadaj znam inny bar.

Już nie wrócę na morze...

Gdy stanąłem przed domem przez otwarte drzwi
Zobaczyłem rodziców czy przebacza mi
Matka pierwsza spostrzegła jak w sieni wciąż tkwię
Zobaczyłem ich radość i przyrzekłem że

Już nie wrócę na morze...

C G C F
C F G C
(G D G C)
(G C D7G)

G (D)
C F (G C)
C F (G C)
G C (D G)


Spis utworów